Bez niszczarki ani rusz / W którą stronę chodzi zegar?

1.2.2009

„[…]na stole kręciły się powoli, zegarowym ruchem, okrągłe bębny magnetofonu. Zdjąłem je, porwałem taśmę na drobne strzępy, wypchałem nimi kieszenie i po­szedłem do łazienki”. Jak zauważył Jurgi, który zgłosił ten błąd, porwanie taśmy magnetofonowej jest praktycznie niemożliwe.

Trochę popytałem, poczytałem i wyszło mi, że Jurgi może nie do końca mieć rację. Czemu? Taśmy na podłożu poliestrowym rzeczywiście są niemal nie do przerwania, a już porwanie taśmy na drobne strzępy byłoby długotrwałe i męczące. Jednak przed poliestrowymi używano taśm na podłożu z octanu celulozy. Te, według zebranych przez mnie informacji, pękały dość łatwo, zwłaszcza przy niskiej wilgotności powietrza. Przy wyższej stawały się bardziej plastyczne i tu już mogło być nieco trudniej. Przejście z octanu celulozy na poliester dokonało się prawdopodobnie w latach piećdziesiątych i/lub sześćdziesiątych XX w.  Jeśli kto z czytelników ma precyzyjniejsze wiadomości na temat tej technologii, będę wdzięczny za podzielenie się. Wracając do Lema:  „Pamiętnik znaleziony w wannie” datowany jest przez autora na rok 1960, wydaje mi się więc, że mógł mieć on doświadczenia ze stosunkowo łatwymi do przerwania taśmami octanowymi.

Ale nie dam temu cytatowi spokoju. „Zegarowym ruchem” – czy należy rozumieć to jako zgodnie z ruchem wskazówek zegara? Jeśli tak to… przykład 1, przykład 2, przykład 3, przykład 4.

Zgłoszone (po części) przez Jurgiego.

Wydawnictwo Literackie 1961

2 Komentarze “Bez niszczarki ani rusz / W którą stronę chodzi zegar?”

  1. Jurgi Says:

    Zgadza się z tym ruchem, przecież nawet taśma w kasetach kręci się przeciwnie do ruchu wskazówek zegara.
    A z tą taśmą to ciekawe i wyjaśnienie wiarygodne. Na próbę praktyczną raczej nie mamy szans, zdobycie takiej starej taśmy może być co najmniej trudne. Poza tym to już byłby zabytek…

  2. Ziemniak Says:

    Istnieje możliwość, że mógł to być specjalny rodzaj taśmy, przeznaczony do łatwego niszczenia. W epoce dalekopisów istniały np. specjalne taśmy perforowane, przeznaczone do szybkiego niszczenia, wystarczyło zgnieść krążek takiej taśmy a rozsypywał się na proszek.


Dodaj komentarz